Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę w przepiękne okolice Jury Krakowsko-Częstochowskiej. pogoda była rewelacyjna, widoczki też! Jolly, nie wiedziała gdzie ma nos wsadzić-było widać, że jest szczęśliwa, biegała jak szalona po skałkach i pagórkach. Oczywiście na całą Jurę nie wystarczyło nam czasu, ale udało nam się zobaczyć zamek w Bobolicach, zamek w Mirowie, kompleks wapiennych Skałek Rzędkowskich, rezerwat Przyrody Góra Zborów, ruiny średniowiecznego zamku w Morsku, ruiny kościółka św. Stanisława na wzgórzu Laskowiec, a na końcu podróży zasmakowaliśmy KFC:-)
Poniżej fotorelacja z wypadu.
Poniżej fotorelacja z wypadu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz