piątek, 15 stycznia 2016

Radość Piesełowania

W końcu przyszła do nas zima. Psiaki są bardzo zadowolone z tego faktu, nie mogą się opanować przed jedzeniem śniegu. Tzn. Colin zjada nie tylko śnieg, ale dosłownie wszystko co spotka na swojej drodze. Pracujemy nad tym i na razie udało mi się wyegzekwować, to że nie ucieka ze zdobyczą tylko ją wypluwa, ale i tak trzeba mieć oczy dookoła głowy. Pod blokiem można znaleźć cuda! Ryby, kości, druty ze słoniną, butelki, papierosy, chusteczki, a dla Colina każda z tych rzeczy jest bardzoooo atrakcyjna:-D Czasami mi nerwów brakuje, bo maluch zamiast susiać to szuka tych smakowitości. Na szczęście nie ma żadnych problemów żołądkowych, gdy zdąży coś chapnąć, także o tyle dobrze.

Spacer - Wietrznia

10 stycznia wybraliśmy się na spacerek do Rezerwatu Przyrody Wietrznia w Kielcach. Fajne miejsce w które bardzo często chodziłam z Jolly. Z Colinem trochę się bałam, bo to taki postrzał, że mógłby po prostu spaść ze skały przy nadmiarze euforii, ale ku mojemu zdziwieniu bardzo ładnie się pilnował i nie podchodził do skarp. Spacerowaliśmy około 2h. Psiaki się wyszalały, były bardzo szczęśliwe, najadły się traw, śniegu i patyków, a po powrocie do domu był tylko błogi spokój, gorąca kawa i relax.... :-) Warto było :-D

niedziela, 3 stycznia 2016

Szlakiem Orlich Gniazd

Pustynia Błędowska
28 grudnia pojechaliśmy na wycieczkę. Dawno nigdzie nie byliśmy dlatego frajda z wypadu była jeszcze większa. Łącznie przejechaliśmy 300km. Zobaczyliśmy: Pustynię Błędowską, Zamek Ogrodzieniec, Gród na Górze Birów i Zamek w Smoleniu - wszystkie miejsca cudowne. Naprawdę polecamy tą okolicę na spacer z psem. Jest super! Na pewno tam kiedyś wrócimy:-)