
Jeśli chodzi o szkolenie tego małego czorta to muszę się przyznać, że jesteśmy trochę w plecy. Początkowo miałam taki zamysł, żeby pozwolić mu być po prostu psem, ale..... po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, stwierdziłam, że Colin po prostu potrzebuje musztry. Oczywiście podstawowe komendy zna: siad, waruj, zostań. Całkiem nieźle wychodzi mu też chodzenie na smyczy i przychodzenie na zawołanie. Chyba, że w pobliżu znajdzie się coś bardzo atrakcyjnego to zaczynają się schody:-D I właśnie nad tym będę teraz z nim pracować. Posłuszeństwo na 6 to nasz cel. Ale czy przy szalonym, nieokiełznanym, 5 miesięcznym borderze to możliwe?! :-D
Poza szkoleniem będziemy też niedługo przygotowywać się do wystaw. Kilka razy już chodziłam z Colinem na ringówce i jest całkiem nieźle. Cały czas ćwiczymy też pozycję stój. Myślę, że po raz pierwszy pokażemy się 19-20 marca w Katowicach, potem pewnie 10 kwietnia w Zabrzu, a w maju będzie to Łódź lub Rzeszów. Jak na moje oko Colin bardzo ładnie się prezentuje. Myślę, że ma szansę na dobre lokaty, ale wszystko wyjdzie w praniu.
Poniżej fotki z dzisiejszego spaceru w Rezerwacie Przyrody Kadzielnia w Kielcach.
Łódź, Łódź jedźcie do Łodzi!
OdpowiedzUsuńV. Zaliczył pierwszy śnieg,oczywiście jest przepyszny, ale bardzo uważa podczas pochłaniania tego specjały, a to z powodu...
Drutu od słoniny, który wbił mu się między ząb a dziąsła. Od tego czasu wypływa wszystko, no większość tego co twarde.