niedziela, 1 grudnia 2013

Czas na poważną decyzję.

Tak się składa, że z dnia na dzień staję się coraz większa i mądrzejsza. Szkoda by nie wykorzystać mojego potencjału i niespożytej energii, dlatego razem z moją panią podjęłam poważną decyzję - od dziś zaczynamy studiować zagadnienia związane z agility. Miało być frisbee, ale ta dyscyplina nie sprawia mi takiej frajdy jak bieganie za piłką, skoki i inne szaleństwa (nad czym ubolewa moja pani). Miało też być obedience, ale przy moim temperamencie najlepiej sprawdzi się jednak agility. Dzięki tej dyscyplinie wybiegam się, wyszaleję, a dodatkowo będę miała cel i liczne wyzwania. Również moją panią zmobilizuję do częstszych spacerów i przebieżek, bo przecież nasza kondycja musi być w szczytowej formie, jeśli chcemy ćwiczyć agility! 
Gdzie i jak będziemy trenować? W Kielcach jest do dyspozycji tylko jeden tor ćwiczeniowy, ale jakoś specjalnie nie ufamy jego właścicielce:-D I właśnie dlatego samodzielnie wykonamy wszystkie niezbędne przedmioty i dwa razy w tygodniu będziemy udawać się na stadion leśny, by ćwiczyć na własnym torze. Trzymajcie za nas kciuki! - JOLLY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz