
6 listopada byliśmy wszyscy razem na treningu u Tomka. W końcu miał nam kto zrobić kilka zdjęć i nagrać jakiś filmik. Pogoda była trochę uciążliwa-było chłodno i mgliście - dlatego zdjęcia nie są idealne, ale ważne, że SĄ! Na wczorajszym pasieniu nie tylko Jolly trenowała, Colin też pokazał co potrafi!
W czasie treningu Jolka miała trzy wejścia do owiec, a Colin dwa. Muszę przyznać, że Rudy jest naprawdę nieustraszony i dużo większe owce nie stanowiły dla niego problemu. Wręcz przeciwnie - bawił się nimi i nic sobie nie robił z tego, że chcą go bodnąć:-D