czwartek, 1 stycznia 2015

Mamy śnieg!

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia w końcu spadł śnieg. Wokół zrobiło się biało i nastrojowo. Wykorzystałyśmy ten czas na spacer. Jollynka, była śniegiem zachwycona do czasu, gdy jej nie zaczęły mocno marznąć tylne łapy. Teraz uważamy kiedy i na jak długo spacerujemy po śniegu/lodzie. Jak marznięcie będzie się powtarzać kupimy jakieś "wybajerzone" kozaczki :-D Waszym psiakom też marzną łapy? Jak sobie z tym radzicie? Stosujecie jakieś preparaty ochronne?
Poniżej kilka fotek ze spaceru.






2 komentarze:

  1. Piano też kocha śnieg, my smarujemy rano i wieczorek wazeliną :). Słyszałam też o maści tranowej i specyfikach z zoologicznego ;).

    borderoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do zabawy - zostaliście nominowani!
    http://enzo-bc.blogspot.com/2015/01/lba-czyli-zote-mysli-z-podstawowki-d.html

    OdpowiedzUsuń