środa, 12 lutego 2014

Co to takiego?

Wczoraj byliśmy razem pospacerować sobie nad zalewem w Borkowie. Pogoda na spacer nie była najlepsza, bo było dość chłodno i trochę kropiło, ale i tak cały wypadzik nam się udał. Na zalewie spotkaliśmy coś czego Jolly jeszcze nie widziała. Gigantycznych rozmiarów, biała gęś, która w dodatku dziwnie syczy. Co to takiego? Łabądź.. Jolly była ciekawska, ale zaniepokojona. Pierwszy raz widziała kurę większą od niej :-) My się cieszymy, bo miała szansę zobaczyć coś zupełnie innego i spróbować to zbadać.

 Podobne zdarzenie mieliśmy na polanie. Tam przebiegły kilkanaście metrów przed nami 2 sarenki. Jolly, miała ochotę pobiec za nimi, ale zachowała spokój i tylko uważnie patrzyła. 


Oby więcej takich sytuacji, zwierząt i głosów! 
Dzięki nim mamy okazję lepiej poznać i zrozumieć to co nas otacza.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz