wtorek, 15 września 2015

Pasienie, lekcja 6 i 7 - 14.09

Za nami kolejne spotkania z owcami. Jolly idzie do przodu. Z lekcji na lekcje jest coraz sprytniejsza:-) Ja oczywiście pozostaje w tyle, ale staram się dorównać swojej partnerce-z różnym skutkiem :-D Obecnie jesteśmy na etapie szlifowania tego co do tej pory "opanowałyśmy", tzn. poszerzamy flankę, ćwiczymy odwołanie (które ma być perfekcyjne), komenda lie down też wymaga dopracowania, do tego mamy jedną nowość - drive, czyli prowadzenie owiec. Tomek na ostatnim treningu stwierdził, że możemy już zaczynać pracę z gwizdkiem pasterskim! Ale mnie to ucieszyło! Szok! Traktuję to jako nagrodę za wykonaną dotychczas pracę:-) Jesteśmy teraz na etapie sprowadzania gwizdka z UK, bo niestety w PL takich egzemplarzy nie ma:-( Albo nic mi o tym nie wiadomo. Jeśli jednak wiecie, gdzie w Polce dostanę aluminiowy, klasyczny gwizdek pasterski to dajcie znać. Będę wdzięczna.

Nasz pierwszy drive :-)


 Do tej pory na treningi jeździłyśmy dwa razy w tygodniu, postaramy się tą częstotliwość utrzymać, ale zobaczymy czy nam się to uda. Pomimo braku pracy czas zaczyna mi się kurczyć. Dochodzą nowe obowiązki, wyzwania i.......

19-20 września mam pierwszy zjazd na kierunku technik weterynarii. Tak! Odważyłam się i znowu rozpoczęłam naukę :-D To się chyba nigdy nie skończy ;-) Szkoła trwa 2 lata i po upływie tego czasu oraz po zdaniu egzaminów otrzymuję dyplom technika weterynarii. Zdecydowałam się na ten kierunek głównie z jednego powodu. W niedalekiej przyszłości otrzymamy przydomek hodowlany i staniemy się oficjalnie hodowlą FCI, do drużyny dołącza Colin, no i nie zapominajmy, że po coś tą robotę rzuciłam :-D Właśnie dlatego wybrałam technika i chcę mieć fachową wiedzę na temat psich chorób, anatomii, profilaktyki chorób, żywienia, reagowania w sytuacjach kryzysowych itp. Myślę, że takie informacje zawsze mi się przydadzą biorąc pod uwagę to, że moje życie zawodowe będzie związane ze zwierzętami, a zwłaszcza psami.
 Poza technikiem weterynarii bardzo spontanicznie pojawiła się propozycja wolontariatu w ZKWP w Kielcach. Będę pomagać w prowadzeniu grupy, w ogarnięciu dokumentów i tak zwyczajnie będę się wdrażać w pracę w Związku. Moje pierwsze zlecenie to Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Kielcach, gdzie jak dobrze pójdzie będę gospodarzem ringu w Grupie I. W przyszłości zobaczymy co z tego wyniknie. Może asystent sędziego?
W każdym razie jestem dobrej myśli i cieszę się z podjętych w ostatnim czasie decyzji. Zaczynają przynosić pozytywny skutek :-)

3 komentarze:

  1. Bardzo dużo się u Ciebie dzieje- super! Trzymam kciuki za naukę- moja przyjaciółka uzyskała tytuł technika weterynarii i była bardzo zadowolona z zajęć.
    Opowiedz coś więcej na temat tego gwizdka- czym on się różni, jak będziecie z niego korzystać?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko dotrze do nas gwizdek to opiszemy jego działanie i specyfikę :-) Będzie osobna notka :-)

      Usuń
  2. Super, że cały czas idziecie do przodu, a nie stajecie w miejscu.
    A tobie życzę wytrwałości w nauce!

    H&F

    OdpowiedzUsuń