czwartek, 6 sierpnia 2015

Dzień taki jak kiedyś... :-)

Dzisiejszy dzień spędziliśmy tak jak kiedyś, czyli w trasie. Było rewelacyjnie:-) Wędrówkę zaczęliśmy od Sosny Pospolitej, która od 2002 roku stała się pomnikiem przyrody. Dlaczego? Ponieważ jej system korzeniowy sięga aż 3 metrów w górę! Sosna to taki "mały" świętokrzyski cud natury, który naprawdę warto zobaczyć. Po sesji pod sosną, pojechaliśmy do Pińczowa obejrzeć kaplicę św. Anny. Z tego miejsca było widać całą panoramę miasteczka. Przez cały dzień był nieziemski upał. Temperatury liczyły ponad 30 stopni, dlatego na końcu pojechaliśmy się schłodzić nad Dolinę Nidy - obszar Natura 2000. Miejsce dzikie, piękne, bez tłumów. Zatrzymaliśmy się tam odrobinę dłużej, bo nie można było tak po prostu pojechać dalej. Jolly, i pod sosną, i koło kapliczki, a już w szczególności nad Nidą biegała jak szalona. Było widać, że cieszy się, że pojechaliśmy gdzieś razem. Wypad w 100% udany. Jolly, wymęczona, ale szczęśliwa, a my jeszcze bardziej. Polecamy gorąco te miejsca na wycieczkę z psem.

Poniżej duuużo zdjęć, bo nie mogłam się zdecydować, które odrzucić, a wszystkie takie piękne!:-D

Sosna Pospolita









Przy kaplicy św. Anny





Dolina Nidy








 

2 komentarze:

  1. Niesamowita sosna, cieszymy się, że wyjazd my udany, my od dzisiaj będziemy relaksować się tydzień nad jeziorem! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że szczęśliwa z wycieczki :). A korzenie robią wrażenie, nigdy nie widziałam takiego drzewa :D.

    OdpowiedzUsuń