sobota, 2 maja 2015

Majóweczka

No i przyszła majóweczka :-) Wszyscy mają dłuuugi weekend, a ja i Łukasz mamy majóweczkę pracującą, dlatego nie mamy zbyt dużo czasu na odpoczynek. No i ta ciągle zmieniająca się pogoda. Jednak dla chcącego nic trudnego. Piątek miałam wolny, Łukasz prawie też, więc wybraliśmy się z Jolly w okolice Tomaszowa Mazowieckiego. Już raz tam byliśmy. Pisałam wtedy o Jezierze Sulejowskim, które jest przepiękne. Teraz pojechaliśmy zobaczyć resztę atrakcji, na którą wtedy nie wystarczyło czasu.
Najpierw podjechaliśmy do Kampinoskiego Parku Narodowego, tam znajduje się Ośrodek Żubrów. Zaparkowaliśmy samochód i poszliśmy na spacer, którego zwieńczeniem miało być podziwianie żubrów... ALE oczywiście okazało się, że żubry są na urlopie, a ośrodek jest zamknięty. Troszkę szkoda, ale 10km spacer ścieżkami KPN też był bardzoooo przyjemny. Jolly, była szczęśliwa. Wokół było tyle zapachów i śladów, że nie wiedziała na czym się skupić. Za jednymi śladami zaczęłyśmy iść i okazało się, że obserwowała nas jakaś zwierzyna. Gdy podchodziłyśmy bliżej usłyszeliśmy dudnienie kopyt i szeleszczące krzaczki. Zwierzak uciekł w jedną stronę, a my w panice w drugą. Jolly, najodważniejsza psina pod słońcem uciekała oczywiście pierwsza:-D W trakcie spaceru zaczęło grzmieć, padał deszcz, świeciło słońce i wiał wiatr. Czyli pogoda w kratkę.
Kolejnym fajnym miejscem do którego można wejść z psem był Skansen Rzeki Pilicy oraz Rezerwat Przyrody "Niebieskie Źródła". Bardzo ładne miejsca:-) Skansen Rzeki Pilicy jest pierwszym w Polsce otwartym muzeum na świeżym powietrzu poświęconym rzece. Powstał w 2000 roku. A co tak po ludzku można tam zobaczyć? Piękny, stary dworzec kolejowy, czołgi, bunkry poniemieckie do których można wejść i "postrzelać" z broni, okopy, łodzie. My dowiedzieliśmy się np. że to w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego został kręcony "Czterej pancerni i pies". Generalnie rzecz biorąc muzeum małe, ale urocze. I co najważniejsze dla psiarzy-można za free wejść z psiakiem i nikt krzywo na Ciebie nie patrzy:-)
Po drugiej stronie ulicy znajdują się "Niebieskie Źródła". Rezerwat Przyrody obejmuje prawie 29ha, porośnięty jest lasem olchowym i gromadzi całą masę różnych gatunków ptaków. Słyszy się to spacerując wzdłuż źródeł. Największą atrakcją tego miejsca są pulsujące źródła, których urok polega na tym, że wybijany z dna piasek sprawia wrażenie, iż tafla wody nabiera niepowtarzalnych barw w odcieniach zieleni i błękitu.
Po kilku godzinach w terenie Jolly, była padnięta. Zawsze szybciej się męczy poznając nową okolicę. W samochodzie jak zawsze aniołek-grzecznie leży przez całą drogę. Od czasu do czasu podnosi się i zagląda czy już jesteśmy na miejscu.
 
Poniżej fotorelacja z majóweczki.
 














 
 

2 komentarze: