Nauka poprzez zabawę przyniosła oczekiwany efekt. Jolly, już całkiem ładnie aportuje. W mieszkaniu to jej ULUBIONE zajęcie. Każdą chwile spędza na bieganiu z piłką. Zaczynam się obawiać, że frisbee jest dla niej mało interesujące, ale jeszcze będziemy próbować zafascynować ją dyskiem. Nasze treningi nadal trwają, ciągle ćwiczymy komendy i sztuczki, ale już z mniejszą częstotliwością. Na szczęście Jolly, wszystko pamięta. Dzisiaj byłyśmy poza miastem. Jolly, przez cały ten czas oczywiście aportowała. Poniżej filmik. Pozdrawiamy! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz