Dzień jak co dzień-trochę leniwy, trochę wietrzny, trochę mokry i śpiący. Jolly, już jest zniecierpliwiona siedzeniem w domu-nie dziwię jej się. Ja mam to samo. Jutro kończy brać antybiotyki i w końcu gdzieś wyjdziemy. Na poprawę samopoczucia zrobiłam lody. Jolly, oczywiście asystowała w nadziei, że coś i dla niej skapnie. Wyszły przepyszne! Ja dodaję je do kawy, chociaż dzisiaj zostały podane solo. Są bardzo łatwe do wykonania. Wystarczą: 2 jajka, 3/4 szklanki cukru, śmietana kremówka-300ml i łyżeczka ciepłej wody. Bierzemy sobie trzy miseczki. W jednej ubijamy żółtka, połowę cukru i łyżeczkę wody, w drugiej białka i drugą połowę cukru, a w trzeciej śmietankę. Następnie wszystko łączymy, delikatnie mieszamy i wkładamy na 12 godzin do zamrażarki.
Życzymy smacznego!
Życzymy smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz