niedziela, 1 września 2013

Mokra niedziela

Dzisiejszej niedzieli dało się odczuć nadciągającą jesień. Było mokro i dość chłodno-jak dla mnie. Mimo to, rano pojechaliśmy na łączkę, poza miasto. Jolly, wytarzała się w czym tylko mogła - błoto, ziemia, mokre trawsko i w takiej nowej odsłonie weszła do samochodu. Po przyjeździe do domu od razu poszłyśmy do łazienki na pierwszą kąpiel. Jolly, ku mojemu zdziwieniu spokojnie siedziała w wannie. Kazałam, jej chwilkę poczekać, bo chciałam pójść po aparat - to czekała. Po kąpieli uczesałyśmy kudełki, potem je wysuszyłyśmy suszarką- bez żadnego protestu ze strony psiny. 
Ogłaszam, że pierwsza kąpiel została zaliczona na 6! :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz