piątek, 6 września 2013

Przeziębienie :-(

Jolly, się przeziębiła:-( Już od kilku dni, zdarzało się, że siusiała jak najęta, ale myślałam, że to normalne-przecież szczeniaki często siusiają i nie ma w tym nic dziwnego. Wczoraj między godziną 19.00-21.00 nastąpiła kumulacja. Ewidentnie było widać, że coś z małą jest nie tak. Miała smutne oczy, nie miała ochoty na zabawę i siusiała około 5 razy na godzinę. Czasami jeszcze skomlała przy tym. Zaczęliśmy przypuszczać, że się przeziębiła, ale mimo to szybko pojechaliśmy do całodobowej lecznicy dla zwierząt "4 łapy". Na miejscu okazało się, że Jolly przeziębiła sobie pęcherz. Dostała leki przeciwbólowe i antybiotyk w zastrzyku. 
O poranku, Jolly czuła się zdecydowanie lepiej. Przestała tak często siusiać, naszła ją ochota na zabawę. Ulżyło mi... Ale i tak zawiozłam do lecznicy próbkę moczu, aby rozwiać wszelkie inne wątpliwości. O 19.30 jedziemy na kolejny zastrzyk i odebrać wyniki badań.  Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz